Do polskiej premiery filmu pozostało zaledwie dni. Każda
polska V- lover nie może się już doczekać. W gazetach zaczęło pojawiać się
coraz więcej artykułów na ten temat. Dzisiaj będziecie mieli okazję zapoznać
się z pierwszym takim wywiadem udzielonym dla magazynu Twist. Zapraszam do
czytania!!!
VIOLETTA SZUKA SZCZĘŚCIA
Już 1 lipca do kin trafi film Tini: Nowe życie Violetty. Raz
jeszcze zobaczysz swoich ulubieńców z serialu Disney Channel. Dowiesz się też,
co tytułowa bohaterka robiła zaraz po ukończeniu szkoły. To może być przebój
lata!
Twist: Hej, Martina!
Niektórzy fani wciąż żałują, że serial Violetta się skończył. Zdaje się, że
masz dla nich dobrą wiadomość?
Martina Stoessel: Doskonale rozumiem tych, co tęsknią za
Violettą. Ja też się do niej przywiązałam. Dlatego cieszę się, że wróciła.
Wkrótce pojawi się w kinach w filmie Tini: Nowe życie Violetty.
T: Co tym razem ją
spotka?
M: Film rozpoczyna się od jej powrotu z trasy koncertowej.
Violetta marzy, by spędzić trochę czasu z rodziną, ale jej menadżer upiera się,
by nagrała nową płytę. Prasa się za nią ugania, a ukochany wyjeżdża. I wtedy
dziewczyna uświadamia sobie, że jest nieszczęśliwa. Postanawia rzucić wszystko
i wyjechać do słonecznych Włoch. Chce zastanowić się, co dalej robić ze swoim
życiem…
T: To samo przytrafiło
się Tobie, kiedy w zeszłym roku wróciłaś z trasy koncertowej i od razu zaczęłaś
pracować nad albumem!
M: Dlatego właśnie ta opowieść jest mi tak bliska! Zresztą
podobne problemy mają moi przyjaciele. Kończą jedną szkołę i nie wiedzą, do
jakiej kolejnej iść. Ja po pięciu latach pracy też muszę się zastanowić, co
chcę w życiu robić…
T: Jak pracowało Ci
się na planie?
M: Świetnie. Zwłaszcza, że znów spotkałam się ze starą
paczką. Mercedes Lmabre (czyli Ludmiła) stała się moją przyjaciółką. Jesteśmy
jak siostry. W filmie Tini: Nowe życie Violetty pomaga mi!
T: Czy warto wybrać
się do kina?
Laura: No jasne. Fanom serialu na pewno się spodoba. Jest
jak spotkanie z przyjaciółmi, których dawno się nie widziało i teraz mają sporo
do opowiedzenia!
„Ten film jest o mnie!” twierdzi Martina. Ona przeżyła to
samo co Violetta.
CO CZEKA CIĘ W
KINIE?
Wspaniałe sceny
taneczne!
Aktorzy pracowali nad nimi dłużej niż kiedykolwiek. Chcieli,
by efektem byli zaskoczeni także wierni fani serialu.
Nowe, przebojowe
piosenki!
Specjalnie z myślą o filmie Martina nagrała płytę Tini.
Przebój goni na niej przebój.
Mądre rady, jak
dobrze żyć!
Mieszkająca we Włoszech ciotka pomoże Violettcie zrozumieć,
co tak naprawdę jest dla niej ważne. Każdy by chciał mieć taką mądrą ciotkę.
Gorące uczucia!
León (Jorge Blanco) myśli o swojej karierze, czym Violetta
jest zawiedziona. Ale i on pojawi się we Włoszech.
Nie tylko w tym magazynie możemy poczytać o losach bohaterów
filmu. W nowym wydaniu Fan Club jest tam też kilka słów na ten temat. Dodatkowo
w środku znajdziemy plakat oraz karty do wirtualnej gry Violetta.
Dodatkowo w polskich kinach pojawiły się już plakaty,
bilbordy oraz długo wyczekiwane przez nas ulotki. Poniżej zamieszczam jak
wygląda to w moim mieście.
Czy podoba Wam się wywiad oraz oficjalne ulotki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz