sobota, 25 czerwca 2016

TINI MOJE NOWE ŻYCIE- RECENZJA

Violetta została gwiazdą, ale popularność i bycie w centrum uwagi nie są dla niej łatwe. Plany koncertowe i napięty harmonogram niemal uniemożliwiają spotkania z Leonem, a jeszcze krąży o nim ta niewiarygodna plotka… W Violetcie rodzą się wątpliwości. Nie jest już pewna tego, co to tej pory było oczywiste. Próbując na nowo odnaleźć swoje miejsce na ziemi, jedzie na Sycylię do domu Isabelli, przyjaciółki rodziny, która wspiera młode talenty. Tam, wśród łagodnych wzgórz i cudownych gajów cytrynowych, wsłuchuje się w siebie i wreszcie poznaje… Tini!- tak o książce pisze sam wydawca. Dzisiaj przychodzę do Was z moją recenzją tej książki. Jednak ostrzegam, że moja praca będzie zawierać spojlery. Jeśli ktoś nie chce wiedzieć, co stanie się w filmie, niech tego nie czyta. Cała książka jest napisana na podstawie filmu!!! Zapraszam do czytania!!


WYGLĄD ZEWNĘTRZNY
Okładka jest nam już bardzo dobrze znana. Jest to zdjęcie jednego z banerów, który mogliśmy podziwiać już w grudniu zeszłego roku. Widzimy tam młodą artystkę, która przesyła całusa,a za nią widnieje  najprawdopodobniej plakat związany z jej solową karierą. Cała okładka jest w różnych odcieniach różu. W górnym, prawym rogu widnieje napis „Tini nowe życie Violetty”. Całość wygląda bardzo dziewczęco, ’’utrzymuje klimat Violetty”.

WYGLĄD WEWNĘTRZNY
Książka podzielona jest na 10 rozdziałów. W każdym znajdziemy piękne zdjęcia z filmu. Oprawa graficzna książki jak dla mnie jest na 6.  Przeglądając ją, podziwiając zamieszczone fotografie, możemy poczuć ten włoski klimat, usłyszeć szum morza, melodie wydobywające się z wnętrza fortepianu.

TREŚĆ

Jak wspomniałam powyżej książka w całości jest napisana na podstawie filmu. Jest takim przedsmakiem tego, co możemy zobaczyć w kinach już 1 lipca. Postanowiłam, że pokrótce przedstawię Wam, jakie wątki pojawiają się w książce. Będę publikować streszczone przeze mnie rozdziały. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz